Miejska Biblioteka

Publiczna w Piastowie

book
book

Halny

Autor: Mróz, Remigiusz




Góry nie zaznały krwi przez niemal trzy lata. Panujący w nich spokój trwał, od kiedy Wiktor Forst ujął mordercę nazywanego Bestią z Giewontu - i nic nie wskazywało na to, by sytuacja miała się zmienić.
Koszmar nadszedł wraz z halnym. Dominika Wadryś-Hansen została wezwana do Zakopanego, gdy tuż przed wejściem do kaplicy na Wiktorówkach odnaleziono makabrycznie zamordowaną kobietę. Ciało

rozcięto, wnętrzności wywleczono, a w ustach ofiary umieszczono monetę łudząco przypominającą te, którymi posługiwał się seryjny zabójca lata temu.
Poszlaki prowadzą donikąd, odpowiedzi jednak zdaje się mieć osadzony w więzieniu Iwo Eliasz. Deklaruje, że zamierza się nimi podzielić - ale tylko z jednym człowiekiem. Człowiekiem, który zniknął.

Opis pochodzi od wydawcy

Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:Remigiusz Mróz.
Seria:Mroczna Strona; Seria z komisarzem Forstem / Remigiusz Mróz : t. 6
Hasła:Wiktor Forst (postać fikcyjna)
Policjanci
Zakopane (woj. małopolskie)
Tatry (góry)
Powieść
Kryminał
Adres wydawniczy:Poznań : Filia, 2020.
Wydanie:Wydanie I.
Opis fizyczny:479, [1] strona ; 21 cm.
Skocz do:Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki

Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):

(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)

MBP
ul. 11 Listopada 2A

Sygnatura: Kryminał i Thriller: 821-3 po
Numer inw.: 73952
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

schowek

Filia nr 1
ul. Bohaterów Wolności 23

Sygnatura: Kryminał i Thriller: 821-3 po
Numer inw.: 22819
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

schowek

Filia nr 3
ul. 11 Listopada 2A

Sygnatura: Kryminał i Thriller: 821-3 po
Numer inw.: 19969
Dostępność: wypożyczana na 30 dni

Wypożyczona przez: 007708
do dnia: 2025-01-11
schowekrezerwuj
więcejrezerwuj


Inne wydania tej pozycji w zbiorach biblioteki:

book



Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:

bookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbookbook